Wśród ryb sprzedawanych w supermarketach jednym z najbardziej korzystnych źródeł omega-3 jest łosoś. Jednocześnie specjaliści wskazują, że jakość ryb hodowanych na farmach, a nie dziko żyjących, jest niższa. Przyczynia się do tego karmienie paszami przemysłowymi oraz trzymanie w sztucznych warunkach.
Zdaniem ekspertów, tańsze gatunki łososiowatych, takie jak czawycza, ket, gorbusza, nerka i kiżucz, są w tym sensie bardziej preferowane, ponieważ zazwyczaj są poławiane w naturalnym środowisku.
Oprócz łososiowatych, doskonałym źródłem kwasów tłuszczowych omega-3 może być również tańsza ryba, przypominają lekarze. Według nich, takim źródłem jest zwykła konserwowana sardynka, pod warunkiem, że konserwy są przygotowane zgodnie ze wszystkimi zasadami i nie są przesolone.
Cenne kwasy tłuszczowe można również uzyskać z takich tanich gatunków ryb jak śledź, anchois (szprot) i stynka. Specjaliści radzą kupować ryby przede wszystkim świeże lub świeżo mrożone i przygotowywać je, piekąc w piekarniku bez dodawania nadmiaru tłuszczu.